Autor |
Panna_N
Prefekt naczelny Krukonów
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka
Śro 17:42, 11 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Westchnęła jakby chciała odwlec chwilę wyznania. Zerknęła na resztę Krukonów i powiedziała:*
-On jest moim przyjacielem i tylko tak uważam. Chodzi o to, że w Pokoju Wspólnym potknęłam się o jakąś książkę i wpadłam wprost w jego ramiona. Dobrze, że mnie złapał, bo uderzyłabym głową w posąg Roweny. W tym momencie weszła Sasha. Przeze mnie się pokłócili i zrobiło się nieprzyjemnie. Teraz zabrał ją na błonia. Wiesz... Tak w ramach przeprosin. Boję się, że on uważa iż to było celowe, a ja nie chcę stracić przyjaciela. W dodatku moja mama leży w Szpitalu Świętego Munga, ale jest lepiej. Dumbledore nie chce mnie do niej puścić, nawet na dzień, czy weekend. Ogólnie rzecz biorąc mam dość ostatnich kłopotów i potrzebuję jakiejś rozrywki :) Przepraszam, że tak się rozgadałam... *powiedziała spuszczając głowę, by po chwili powrócić do poprzedniej pozycji z głową opartą na ręce*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kathleen Scott
Puchon
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Śro 18:12, 11 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
- I bardzo dobrze, że się rozgadałaś. W końcu sama cię o to prosiłam. No a skoro tak... *zamyśliła się, wpatrując się przez chwilę w zaczarowane sklepienie Wielkiej Sali.* - Jeśli rzeczywiście jesteście przyjaciółmi, to nie masz się absolutnie czym martwić. Carol na pewno nie pomyśli, że to było celowe. Ale gdyby jednak coś tam sobie ubzdurał, to już ja sobie z nim porozmawiam *mrugnęła okiem do Krukonki, próbując swoim radosnym tonem trochę podnieść ją na duchu.* - No cóż, z dyrektorem nie wygrasz, choć nie rozumiem czemu ci na to nie pozwala. Próbowałaś porozmawiać z profesorem Flitwickiem? Może by się za tobą wstawił? *Puchonka na chwilę zamilkła, konsumując kolejnego krukońskiego tosta. Wyraz jej twarzy dobitnie świadczył o tym, że nad czymś intensywnie się zastanawia. Gdy w końcu przełknęła ostatni kęs, odezwała się nieznacznie przyciszonym głosem:*
- Rozrywki powiadasz? *W ciemnobrązowych oczach dziewczyny rozbłysły wesołe ogniki.* - Wprawdzie SUM-y wiszą mi tuż nad karkiem, ale dla relaksu też bym się zabawiła. Więc co byś powiedziała na odwiedziny w Hogsmeade? *Uśmiechnęła się beztrosko i spojrzała wyczekująco na przyjaciółkę.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Panna_N
Prefekt naczelny Krukonów
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka
Śro 20:15, 11 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Uśmiechnęła się siadając prosto*
-Nie chcę odciągać Cię od obowiązków. Ja swoje sumy zdałam rok temu *zamyśliła się* -Ale nie wiadomo kiedy następne wyjście do Hogsmeade. No chyba, że masz jakiś wtyczki, albo... *przyciszyła ton, choć i tak nikt ich nie słuchał* -...inny sposób. Flitwick coś tam próbował, ale dyrektor się uparł i powiedział, że ewentualnie po SUMach. Nie wiem czemu tak, ale, jak już powiedziałaś, z nim nie wygram.
*W tym momencie do Wielkiej Sali wszedł Carol, jednak sam. Przechodząc obok dziewczyn uśmiechnął się do Nataszy i usiadł kilka miejsc dalej w towarzystwie kolegów. Odetchnęła z ulgą.*
-Jednak jest OK *powiedziała na tyle cicho, aby tylko Kat ją usłyszała.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kathleen Scott
Puchon
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Śro 20:26, 11 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Widzisz, znajomość z bliźniakami Weasley, to nie tylko samo ryzyko, ale też pewne korzyści - *mrugnęła okiem, nie mogąc powstrzymać się od szerokiego uśmiechu. Kiedy Carol już przeszedł, szturchnęła Nataszę po przyjacielsku w ramię.* - No i mówiłam, że nie masz się czym martwić? Przyjaciele o taką głupotę się nie kłócą. A i musisz mi koniecznie pokazać tę Sashę. A wracając do tematu, to dziś w Trzech Miotłach ma gościć jakiś sławny piosenkarz. Chodzą plotki, że podobno ma to być sam Szalony Różdżkarz we własnej, nieprzyzwoicie przystojnej osobie. No to masz jakieś plany na wieczór, czy mam już szukać odpowiedniego stroju?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathleen Scott dnia Śro 20:28, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Panna_N
Prefekt naczelny Krukonów
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka
Czw 18:59, 12 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Poszukajmy odpowiednich strojów Powiedz tylko gdzie i kiedy mam być to oczywiście przyjdę A może ktoś jeszcze by poszedł? *zastanowiła się Natasza. W tej chwili do Wielkiej Sali weszła wysoka dziewczyna o kręconych, blond włosach. Miała niebieskie oczy, które delikatnie podkreśliła kredką do oczu. Przeszła obok dziewcząt i podeszła do Carola. Delikatnie pocałowała go w policzek i usiadła tuż obok niego* -To ta Sasha. *powiedziała do Kat pokazując na blondynkę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kathleen Scott
Puchon
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Czw 19:32, 12 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Zapatrzyła się w przybyłą Krukonkę i po chwili skomentowała* - Nawet ładna, uroda słodkiego aniołka, ale jakoś jej nie ufam... No ale super, że się zgodziłaś! *Oczy Puchonki roziskrzyły się, gdy tylko powróciła do tematu Hogsmeade.*
- Z całą pewnością będą Fred i George i pewnie jeszcze pół Gryffindoru, jak ich znam. Od nas miał iść Ernie, ale odkąd zaczął prowadzać się z Hanną, stał się zupełnie monotematyczny i stracony dla świata. *W głosie Kathleen słychać było lekką ironię.* A jak masz kogoś na myśli, to nie ma sprawy. Im nas więcej tym weselej. Tylko niech to będą naprawdę zaufane osoby, bo sposób niepostrzeżonego dotarcia do Hogsmeade jest tajemnicą ukrywaną przed niepowołanymi osobami... To jak będziesz już gotowa, to przyjdź, lub przyjdźcie do Wielkiej Sali jeszcze przed kolacją. Skrytek mnie powiadomi, a że mieszkamy zaraz obok od razu się pojawię. *W końcu przerwała swój monolog i cała podekscytowana, z wypiekami na twarzy, zapatrzyła się w szklankę z sokiem i wymamrotała jeszcze pod nosem:* - O Morgano i wielki Merlinie... Za parę godzin zobaczymy na żywo Różdżkarza we własnej osobie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathleen Scott dnia Czw 20:11, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Panna_N
Prefekt naczelny Krukonów
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka
Czw 21:35, 12 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Podekscytowana tak, jak jej przyjaciółka powiedziała*
-Idę się przygotować. Dobrze, że dziś piątek *uśmiechnęła się.* -Czy jest możliwość, że na tym koncercie pojawią się również nauczyciele? Wiesz... Oni zakazu nie mają. Z resztą... Nie ważne. Idziemy na żywioł.
*Wyszła z Wielkiej Sali i skierowała się do Pokoju Wspólnego. Po drodze zastanawiała się nad wewnętrzną metamorfozą, jaką przeszła. Otworzyła się na ludzi, znajomych. Nie jest już szarą myszką*
=== Kilka godzin później ===
*Ubrana w najbardziej odpowiedni strój, jaki znalazła stanęła w umówionym miejscu. Aby nie wzbudzać podejrzeń, już w dormitorium narzuciła na siebie szkolną szatę. Zerknęła na zegarek. Było jeszcze trochę czasu, lecz zaczęła oglądać się za Kat*
________________________________
Dopisek autorki: Czyli teraz przenosimy się do tematu "Hogsmeade" taak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panna_N dnia Czw 21:36, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Kathleen Scott
Puchon
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Czw 21:44, 12 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Po kilku minutach przed Wielką Salą pojawiła się także Kathleen, która wpadła na ten sam pomysł i też dla niepoznaki ubrana była w szkolną szatę. Uśmiechnęła się radośnie na widok przyjaciółki i szybko do niej podeszła.*
- Ale jestem zestresowana... Ale najlepsza siatka szpiegowska Hogwartu, w postaci skrzatów domowych, poinformowała mnie, że z nauczycieli wybiera się tylko Sinistra, a ona pewnie nawet nie pamięta kogo uczy - *szepnęła podekscytowanym głosem.* - Skoro jesteśmy tylko we dwie, to idziemy na trzecie piętro. *Złapała Krukonkę za rękę i poprowadziła przed posąg jednookiej czarownicy z garbem.*
- To tutaj. Dissendium - wymruczała i już po chwili weszły do tunelu, którym miały dotrzeć do Hogsmeade.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Panna_N
Prefekt naczelny Krukonów
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Godryka
Czw 21:49, 12 Cze 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Uśmiechnęła się i posłusznie podążyła za Puchonką*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|