Autor |
Kathleen Scott
Puchon

Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Wto 21:30, 15 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Nie ma się czym przejmować Nataszo. Przecież ja też nie jestem z Gryffindoru. *Idąc obok Krukonki uśmiechnęła się, chcąc dodać jej otuchy.*
- Poza tym Gryfoni są raczej mili, a jak już pogadam z Nevillem, to zawsze możemy się przesiąść do twojego stołu. *Kathleen skończyła mówić prawie w tym samym momencie, w którym podeszły do miejsc Gryfonów. Przywitała się skinieniem głowy i usiadła obok Neville'a Longbottoma, który wydawał się być tym nieco zaskoczony.*
- Cześć? Można się dosiąść? *Spytała, choć i tak siedziała już na drewnianej ławce.* - Jestem Kathleen, a to Natasza i Cristella. Ty jesteś Neville, prawda? *Chłopak kiwnął tylko głową, wciąż zdziwiony.*
- Jestem z Hufflepuff. Nasza prefektka, Hermi, miała cię poprosić o te nasiona Brassi..., no wiesz... *Nie dokończyła, tylko mrugnęła porozumiewawczo okiem.* - Masz je może? *Neville przytaknął i od razu zaczął przeszukiwać swoją torbę, nie pamiętając oczywiście, gdzie włożył ten nieszczęsny woreczek. Czekając na Gryfona, Kathleen odezwała się do dwóch towarzyszących jej dziewczyn.*
- Macie dziś jeszcze jakieś zajęcia?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathleen Scott dnia Wto 21:32, 15 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|