Autor |
Kathleen Scott
Puchon

Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Nie 22:43, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Martin Frey ( ) - Gryfon przedstawił się, po czym wykonał teatralny, głęboki ukłon. Dopiero potem już zupełnie na poważnie uścisnął dłoń czarnowłosej. Kathleen z rozbawieniem przyglądała się tej scence, która była kolejnym dowodem na to, że uczniowie Gryffindoru po prostu nie mogli się nudzić i wszystko co robili, musiało być okraszone sporą dozą żartu. W takich chwilach trochę żałowała, że Tiara Przydziału wykrzyczała kiedyś Hufflepuff.*
- No wiesz, *zaczęła w końcu, wciąż nie przestając się uśmiechać.* - Wszyscy najwięksi rozrabiacy w Hogwarcie jakoś dziwnym trafem są właśnie z Gryffindoru. Wystarczy spojrzeć na bliźniaków Weasley. To oni są mistrzami w snuciu niecnych planów i na dodatek chętnie pomagają amatorom w tej dziedzinie.
*Uśmiechnęła się serdecznie do Nataszy, która jak na Krukonkę przystało, mniej lub bardziej świadomie, wyłapywała wszelkie przemycane przez Kathleen aluzje.*
- Ich to dopiero można podziwiać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |